„Zapomniany cmentarzyk” – tak o tym miejscu informuje Google, tak się potocznie o tym miejscu mówi. Jego historia nie jest jednoznacznie wyjaśniona do dzisiaj. Nie wiadomo tak naprawdę, czy to rzeczywiście są groby czy tylko pozostałości po miejscach pochówku – wszystko na to wskazuje, jednak trudno jest jednoznacznie określić. Tragiczna historia tego miejsca może dawać wiele odpowiedzi.
Niezależnie od faktów i stanu obecnego, o tym miejscu pamiętają mieszkańcy. Do niedawna tym miejscem opiekował się lokalny Caritas. Teraz mieszkańcy przynoszą znicze i kwiaty w ciągu całego roku, a zwłaszcza w okolicach 1 listopada. Dziś to miejsce odwiedziliśmy i my – fundacja „Skryptorium” wraz ze Stowarzyszeniem „Neptun – Przygoda, Pasja, Eksploracja”. Symbolicznie zapaliliśmy znicze pamiętając o tych, którzy za nasze ziemie walczyli w marcu 1945 roku.
Fot. Dariusz Piotrowski (arch.) oraz zdjęcia własne