Kołobrzeska fundacja „Skryptorium” kontynuuje badania na tzw. „przedpolu kul” – miejscu, gdzie znaleziono imponujące ilości kul armatnich różnego wagomiaru, pochodzące prawdopodobnie z okresu Wojny Siedmioletniej. Tym razem ów teren zaskoczył wszystkich – w ziemi skrywał się fragment (niestety, nie całość) monety, który po konsultacjach ze specjalistami okazał się najprawdopodobniej fragmentem wczesnośredniowiecznego denara Bernarda I, księcia Saksonii.
Lata panowania Bernarda I datuje się na lata 973-1011. W latach 974, 983 i 994 walczył z Duńczykami podczas ich najazdów. W 991 i 995 r. dołączył do młodego Ottona III w kampanii przeciwko Słowianom. Przypomnijmy, że to właśnie cesarz Otton III był zwolennikiem odnowienia idei Cesarstwa Rzymskiego, gdzie na poziomie politycznym władza cesarska miała być kierowana z Rzymu, a na poziomie kościelnym papież oraz cesarz mieli ze sobą współpracować. I jak powszechnie wiadomo, to właśnie cesarz Otton III przybył w roku 1000 do Gniezna.
Bernard I zmarł w 1011 i został pochowany w kościele Świętego Michała w Lüneburgu, 9 lat po śmierci cesarza Ottona III.
Fragment monety jest zatem wyrazem bardzo odległej historii nie tylko państwa polskiego, ale również tej wielkiej historii. Szczęśliwym znalazcą jest współpracownik fundacji „Skryptorium”, kolega Ariel Ustianowski, a ekipa fundacji ten skrawek terenu będzie teraz przeszukiwać ze szczególną dokładnością.
O znalezisku, zgodnie z z warunkami pozwolenia, został powiadomiony Wojewódzki Konserwator Zabytków, a także Starosta Kołobrzeski Tomasz Tamborski. Jeśli ostatecznie potwierdzą się identyfikacyjne założenia, będziemy mieć do czynienia z naprawdę wyjątkowym znaleziskiem. Na dziś wszystko wskazuje na to, że ten fragment monety może (i w naszej opinii powinien) trafić do Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu.
Ekipa fundacji dziękuje wszystkim jednostkom i specjalistom za pomoc w identyfikacji, w szczególności Jackowi Grabskiemu oraz Dariuszowi de Lorm. O jej dalszych losach będziemy informować na bieżąco.